Geoblog.pl    Muminki    Podróże    Mjanma (d. Birma) 2018    Bezkształtne Buddy
Zwiń mapę
2018
09
lis

Bezkształtne Buddy

 
Birma
Birma, Inle Lake
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 9392 km
 
Rankiem, po śniadaniu na tarasie, wyruszyliśmy na całodzienne zwiedzanie zakątków Inle Lake. W naszym hotelu spała jedna z uczestniczek trekkingu, Fatima, 65-letnia Portugalka, która przemierzyła Azję wzdłuż i wszerz, a w Mjanmie jest trzeci raz. To właśnie z nią wynajęliśmy łódkę, zawsze to ciut taniej, a dobrze też było skorzystać z rad doświadczonej podróżniczki.

Podróż zajęła nam cały dzień, widzieliśmy Shwe Inn Thein Paya - pagodę z 1054 stupami -, Nga Hpe Kyaung - klasztor inaczej zwanym klasztorem skaczących kotów, caly zbudowany z drewna i postawiony na palach na wodzie - oraz Phaung Daw Oo Paya - pagodę, w której znajduje sie pięć posągów Buddy, całe złote, niegdyś przedstawiały pewnie coś na kształt Buddy jakiego znamy z wielu posągów, ale przez lata obklejane płatkami złotka, przybrały kształt dość obły i ciężko nazwać to wizerunkiem człowieka. To wlaśnie te ostatnie posążki są darzone wielką czcią w tej okolicy i w listopadzie czy grudniu na jeziorze odbywa się tu festiwal. Grupy mężczyzn i chłopców występują na łodziach, rywalizując ze sobą, a figury Buddy przewożone są specjalną łodzią, całą ze złota, po okolicznych wsiach.

Wszystkie pagody są niezwykle piękne i ciekawe, będąc w tych okolicach, koniecznie trzeba je zobaczyć. Nam spodobała się ostatnia, ktorą odwiedziliśmy, tzn. pagoda skaczących kotów, nie tylko ze względu na liczne koty, ale po prostu była najmniej zatłoczona i miejscami nie było tam nikogo. Swoją drogą nierzadko koty jak i inne zwierzęta jak psy czy krowy, które spotykamy przy świątyniach czy przy drogach i domostwach, wyglądają na chore i wychudzone, maja różne rany i schorzenia. Ale nie wynika to z braku szacunku ludzi do nich, wręcz przeciwnie, zwierzęta jak psy i koty są codziennie karmione przez mnichów jedzeniem, które ludzie zostawiają pod wizerunkami Buddy. Każdego dnia o godzinie 12 jedzenie jest sprzątane, a następnie rozdawane zwierzętom.

Pod koniec rejsu przejechaliśmy przez pływające ogrody czyli pola uprawne na jeziorze. Tutejsza ludność tworzy na jeziorze ze zbitek gleby i traw pływające i przez to zawsze dobrze nawodnione pole, na którym sadzone są różne warzywa, tj. pomidory, ziemniaki, kalafiory czy bakłażany.

Po powrocie do miasta pozwiedzaliśmy jeszcze samo miasteczko (warto odwiedzić pagodę Yadana Man Aung Paya - może nie jest najpiękniejsza w porównaniu do innych, które odwiedziliśmy tego dnia, ale można tam znaleźć trochę spokoju), a wieczorem wsiedliśmy do autobusu nocnego do Mandalay. Uwaga! W nocnych autobusach klima często ustawiona jest na najwyższe obroty, warto założyć na siebie wszystkie ciepłe ubrania, ja mialem na sobie nawet kurtkę i spalem z czapka i kapturem na głowie.

——————————
Boat trip - 20,000-25,000 kyat za łódkę (łódka zabiera max. 5 pasażerów), ale są też droższe w zależności co i ile chce się zobaczyć, wokół jeziora jest o wiele więcej miejsc do zobaczenia niż te powyżej opisane
Nocny autobus do Mandalay - 15,000 kyat
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
Muminki
Muminki
Adam i Bartek
zwiedzili 2.5% świata (5 państw)
Zasoby: 45 wpisów45 12 komentarzy12 42 zdjęcia42 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróże
03.11.2018 - 22.11.2018
 
 
11.09.2017 - 01.10.2017